Facebook jest najważniejszym medium społecznościowym i łatwo zrozumieć, dlaczego. 17 milionów Polaków i Polek korzysta z Facebooka. Każdego miesiąca na FB loguje się 1,9 miliarda użytkowników. Jak w pełni wykorzystać możliwości FB w organizacji sportowej ? Kilka podstawowych rad w naszym felietonie.
Powodzenie skutecznej komunikacji opiera się zawsze na zrozumieniu potrzeb odbiorcy. Przygotowując się do sportowych działań marketingowych, poznajmy środowisko, w którym funkcjonuje nasza marka sportowa. Sprawdźmy, co dzieje się w naszej okolicy, czym zajmują się mieszkańcy, jak spędzają swój czas wolny. Jakie są cechy charakterystyczne miejsca, w którym działamy, wielkość miejscowości, położenie geograficzne, historia, regionalne tradycje? Kibice, rodzice, których dzieci trenują w szkółkach i akademiach, trenerzy, właściciele obiektów sportowych, potencjalni sponsorzy to główni odbiorcy, ale nie jedyni. Pamiętajmy o lokalnym samorządzie, mediach i organizacjach społecznych. Sport nie funkcjonuje w oderwaniu od rzeczywistości.
Co publikować?
Nie każdy fan może dotrzeć do każdego wydarzenia. Skąpe informacje w mediach, związki sportowe zaniedbujące promocję rozgrywek w niższych ligach i sporcie młodzieżowym, nie pomagają w śledzeniu postępów ulubionej drużyny. Dobrze prowadzony profil FB uzupełnia tę lukę. Zamieszczajmy:
- Informacje o tym, gdzie i kiedy będą miały miejsce zawody, relacjonując ich przebieg, a po zakończeniu publikując podsumowania i komentarze. Prezentujmy zmiany w terminarzu, tabelach i rankingach;
- Przeprowadzajmy transmisje wideo z wydarzeń sportowych, nie zaniedbując tworzenia fotograficznych reportaży;
- Udostępniajmy linki do napisanych przez nas relacji z zawodów, opublikowanych na naszej witrynie internetowej.
Mecze sportów zespołowych odbywają się zazwyczaj raz w tygodniu. Turnieje i zawody innych dyscyplin – rzadziej. Ale tylko dlatego, że sportowcy po zawodach biorą dzień wolny na regenerację, nie oznacza to, że marketerzy też powinni. Facebook to komunikacja również w dni wolne od gry. Kibice nie poddają się tylko dlatego, że ich ulubieni sportowcy w danym momencie nie startują. Zadbajmy o to, by publikowane treści były regularnie dostępne, zamieszczając:
- Filmy szkoleniowe, krótkie wywiady, nagrywane podczas treningów, materiały z YouTube naszej organizacji, fotografie i albumy ze zdjęciami ze sportowych przygotowań;
- Śledźmy to, co dzieje się na treningach, wspominając o innowacjach, ciekawostkach, urozmaiceniach, trikach i nowych umiejętnościach zawodników, nie pomijając całościowej aktywności sportowej zawodników poza wiodącą dyscypliną: odnowa, jogging, siłownia, rower, pływanie, narty;
- Angażujmy zawodników do tworzenia treści. Każdy kibic sportu ma ulubionego zawodnika. Z ciekawością przeczyta co u niego słychać i doceni możliwość interakcji.
- Podkreślajmy zdrowy tryb życia, prawidłowe odżywianie, umiejętność gotowania;
- Pokazujmy sukcesy i działalność poza sportową, zaangażowanie społeczne naszej organizacji, udział w wartościowych projektach edukacyjnych i charytatywnych;
- Nie bójmy się promować sportu i siebie nawzajem. Przestawiajmy relacje z innymi klubami, reprezentacjami i dyscyplinami;
- Integrujmy swoją sportową społeczność. Czy ktoś w Twojej organizacji przywitał nowe dziecko lub miał urodziny?
- Używajmy atrakcyjnych grafik, konieczne pamiętając o ich spójności, zgodnej z zasadami identyfikacji wizualnej naszej organizacji i sprawdzeniu zgodności wymiarów z formatami poszczególnych funkcji FB;
- Udostępniajmy interesujące artykuły organizacji partnerskich (np. związków sportowych ) o naszym sporcie i jego zawodnikach;
- Wykorzystujmy treści dostępne z tradycyjnych mediów. Skonfigurujmy alert Google (http://www.google.ca/alerts) dotyczący naszej dyscypliny sportu, organizacji i innych kluczowych terminów, aby odpowiednie artykuły były dostarczane do naszej skrzynki odbiorczej. Starając się „oprawić” artykuły w sposób, który wywoła dyskusję, podaj źródła. (Np. „Ten autor sugeruje, że dzieci zbyt wcześnie specjalizują się w jednym sporcie. Co o tym sądzisz?” )
Jak angażować odbiorców ?
Cechą Facebooka jest interaktywność, wspólna dyskusja o na temat danej treści, błyskawiczne przekazywanie uczuć i emocji.
Warto zamieszczać pytania, zachęcać do dyskusji. Gdy tylko to możliwe post na swoim końcu powinien posiadać komunikat zachęcający do reakcji „call to action” np. wejdź na naszą stronę, zapisz się itp. Dzięki temu szansa na reakcję odbiorcy wzrasta.
Tworzenie cykli to kolejna metoda pozwalająca nawiązać trwałe relacje. Naturalnym cyklem jest rytm rozgrywek ligowych, których umiejętna publikacja buduje lojalność i powroty obserwatorów. Cykliczny post, gdzie publikujemy np. historyczne zdjęcia, motywacyjne cytaty itp. to świetny sposób na wypełnienie luk, gdy nie mamy wystarczającej ilości bieżących treści.
Twórzmy konkursy: portowiec meczu, tygodnia, miesiąca. Konkursy na hasła, fotografie itp.
Publikujmy coś o ile będzie to postrzegane jako wartość dodana dla fanów, na przykład rabat w sklepie sponsora.
Korzystajmy z funkcjonalności oferowanych przez FB. Dla przykładu, stworzenie „wydarzenia” na Facebooku to sposób na zdobycie większej liczby fanów, pozwalający osobom biorącym udział w zawodach łatwo zaprosić swoich przyjaciół i rodzinę.
Czego absolutnie nie publikować?
- Wulgaryzmów;
- Przykładów używania alkoholu, fast food-ów, słodyczy, niezdrowej żywności;
- Próśb bez kontekstu i związku z naszą organizacją „wrzuć post o zbiórce charytatywnej”;
- Niefrasobliwych, radosnych postów po przegranych przez nas zawodach;
- Artykułów, które potępiają sportowca za wynik sportowy, zespół lub nawet organizację partnerską.;
- Zdjęć, na których udostępnienie nie masz pozwolenia;
- Treści:
- Nawet w niewielkim stopniu seksistowskich, rasistowskich, homofobicznych, mogących kogoś zawstydzić lub przedstawiać w złym świetle;
- Zbyt długich, posty na Facebooku powinny być zwięzłe, aby mieć pewność, że ludzie je czytają. Jeśli nasz post jest już dłuższy, po prostu zamieńmy go w artykuł na naszej stronie internetowej i opublikujmy link;
- Nieistotnych; jeśli opublikujemy zbyt dużo treści, które nie są interesujące dla naszych fanów, wyłączą się i przestaną nas obserwować. Nie warto publikować słabych jakościowo postów, ogłoszeń o odwołanym treningu, bezcelowych memów itp.;
- O charakterze religijnym lub jawnie politycznym;
- Błagających o polubienia, obserwacje, itp. Jeśli robimy to tylko raz lub dwa razy w roku, możesz poprosić swoich obserwatorów, aby pomogli nam osiągnąć kamień milowy (tj. 500 polubień). Pamiętajmy jednak, aby nie prosić ludzi o polubienie poszczególnych postów („Polub ten post, jeśli uważasz, że nasz sport jest najlepszy!”).
Pozostałe media społecznościowe ?
Facebook jest wiodącym kanałem społecznościowych organizacji sportowych. Warto przy okazji krótko wspomnieć o pozostałych, uzupełniających komunikację sportową.
Instagram – służy do publikacji zdjęć. Posiada go 8 milionów Polaków. Medium, bardzo lubiane przez reklamodawców.
Twitter – głównie do komunikacji z dziennikarzami, z którymi można wchodzić w bezpośrednią interakcję. Dla lubiących często komentować, kilka razy dziennie. Najbardziej angażujący kanał.
Tok-Tok – docierający do odbiorców w wielu 13-15 lat, pozwalając na budowanie społeczności fanów w przyszłości. Gwarantujący duże zasięgi za pomocą kreatywnych materiałów wideo.
Miej swoją strategię i plan wygranej!
Podobnie jak drużyny sportowe, nie możesz wygrać bez strategii. Upewnij się, że posty są aktualne, trafne i mają cel. Nie bój się próbować nowych rzeczy i trochę poeksperymentować.
A jeśli po lekturze niniejszego artykułu, uznałeś, że samodzielnie nie dasz sobie rady, spółka Victoria Viribus Unitis, jest do Twojej pomocy. Karykatura komunikacji i blamaż marki sportowej w oczach kibiców i potencjalnych sponsorów kosztuje wielokrotnie więcej, niż powierzenie jego prowadzenia profesjonalnemu partnerowi.